Rodzina Bolesława Nowak - Tadeusz
Tadeusz c. Joanna c. Aleksandra
Jako najstarszy syn w rodzinie Nowaków i pierwszy wnuk rodzinie dziadków Pietrusiewiczów, miałem znacznie lepiej niż moi rówieśnicy w innych rodzinach. Jednak nie ominęły mnie obowiązki wiejskiego dziecka takie jak: pasienie krów, zbieranie kłosów na rżysku, pomoc ojcu przy młóceniu cepami zboża, doglądanie inwentarza itp.
Tak się złożyło, że do pierwszej klasy chodziłem trzy lata, w każdym roku kończyłem i rozpoczynałem od nowa. W 1939 roku ukończyłem 1 klasę, do Trokiel weszli bolszewicy, rozpocząłem 1 klasę ruską- skończyłem, przyszli Niemcy poszedłem do 1 klasy białoruskiej z alfabetem łacińskim. Na tym moja „gruntowna” oficjalna edukacja się skończyła. Całą okupację, chodziłem do szkoły konspiracyjnej zorganizowanej przez byłego kierownika szkoły pana Bamburskiego. Maturę zdałem już w Polsce. Początkowo zamierzałem być nauczycielem i podjąłem odpowiednie przygotowania w tym kierunku, podejmując naukę w Instytucie Kształcenia Nauczycieli w Brwinowie. Po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że zawód nauczyciela jest zawodem „mało męskim” i postanowiłem zostać żołnierzem zawodowym. Ukończyłem Szkołę Oficerską, później wyższe kursy doskonalenia oficerów i ponad 30 lat pełniłem służbę w wojskach lotniczych miedzy innymi w 53 pułku lotnictwa szturmowego, 10 Brygadzie Lotniczo-Technicznej i Ośrodku Szkolenia Specjalistów Ubezpieczenia Lotów.
Przyznam się, że zawód żołnierza zawodowego bardzo mi odpowiadał, lubiłem chodzić w mundurze, prawdopodobnie dobrze się w nim prezentowałem. Gdybym miał stanąć jeszcze raz przed dylematem, jaki zawód wybrać, bez wahania byłby to zawód Oficera Wojsk Lotniczych.
Za służbę wojskową zostałem wyróżniony miedzy innymi białą bronią z dedykacją, Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju i Krzyżem Kawalerskim Orderu odrodzenia Polski. W stopniu podpułkownika zostałem przeniesiony do rezerwy. Mam żonę Czesławę, z którą przeżyłem blisko 50 lat. Na emeryturze mieszkam w Grudziądzu, uprawiam działkę i hoduję pszczoły. Mam dwie córki Joannę i Aleksandrę.
Joanna po zdaniu matury i ukończeniu Studium Medycznego podjęła pracę w Szpitalu Wojskowym. Wyszła za mąż, mają jedną córkę Agnieszkę. Od ponad 10 lat mieszkają na stałe w Niemczech.
Aleksandra ukończyła Uniwersytet im. Mikołaja Kopernika w Toruniu i pracuje w szkolnictwie. Ma dwójkę dzieci, syn Bartek uczy się w Liceum, córka Michalina jest uczennicą gimnazjum.
|