Rodzina Ignacego Nowak
Nowak Ignacy
Starszy brat mojego ojca, uczestnik wojny polsko- bolszewickiej w 1920 r. Ożenił się we wsi Dajnowa z rdzenna mieszkanką kresów wschodnich, Teofilą Grablis. Takich mieszanych rodzinach (ciubaryków i mazurów) następowało zawsze wymieszanie dwóch kultur i zwyczajów, które często rzutowały na pożycie małżonków. W tym wypadku w wyniku daleko posuniętych ustępstw z obu stron, antagonizmów większych nie było. Sposób prowadzenia domu narzuciła żona, w którym stał duży wschodni piec, stół z ławami, były krosna (warsztat tkackimi zimą kury pod piecem. Natomiast sposób uprawy ziemi narzucił mąż, nie używał drewnianych bron, wprowadził płodożniak, siał poplony, zasadził sad i hodował pszczoły. Był dobrym rzeźnikiem- masarzem, wszyscy okoliczni sąsiedzi zapraszali go do wyrobu wędlin, zwłaszcza w okresie poprzedzającym Wielkanoc. W przeddzień wybuchu II wojny światowej władze powiatowe przydzieliły mu broń i wyznaczyły na kierownika ochrony linii telefonicznej na odcinku Trokiele – Gieraniony . W czasie okupacji był członkiem wspierającym działalność AK, stan zdrowia nie pozwalał mu czynnie uczestniczyć w działalności konspiracyjnej. Wychował trzech synów i córkę. Do Polski wyjechał z Trokiel jako jeden z ostatnich, bo zona nie mogła sobie wyobrazić życia poza tym miejscem, gdzie się urodziła i gdzie spoczywają prochy jej przodków. Jednak ciągła obawa przed deportacją na sybir, zmusiła rodzinę Nowaków do opuszczenia Trokiel. W Polsce zamieszkał w Podgajach gmina Okonek. Zmarł w 1947 roku jest pochowany na cmentarzu w Okonku. Jego dzieci i wnuki mieszkają w Okonku, Chwalimiu, Jastrowiu , Koszalinie i Poznaniu.
|